Lato, gdy mama miała zielone oczy - Tatiana Tibuleac [RECENZJA]


Aleksy, kipiący gniewem nastolatek, po ukończeniu szkoły zamierza pojechać z kolegami do Amsterdamu, zamiast tego jednak udaje się z matką na wieś do Francji. Mają spędzić razem lato. Ich trudna relacja powoli się odmienia, aż w końcu – na krótko – przechodzi w autentyczną bliskość.

Książka niewielkich rozmiarów, zaledwie 150 stron, a czytałem ją ponad tydzień, bo tylko poza domem, podczas przerw w pracy i podczas drogi do i z tejże.

Już pierwsze jej zdania sprawiają, że człowiek chce więcej i więcej:

"Tego ranka, gdy nienawidziłem jej bardziej niż kiedykolwiek, mama skończyła trzydzieści dziewięć lat. Była mała i gruba, głupia i brzydka. Najbardziej bezużyteczna ze wszystkich matek, jakie dotąd istniały. Przyglądałem się jej przez okno: sterczała przed bramą szkoły jak żebraczka. Zabiłbym ją odłamkiem myśli. Obok mnie, cisi i spłoszeni, przechodzili rodzice. Smutna zbieranina sztucznych pereł i tanich krawatów, która przylazła, żeby zabrać swoje nieudane dzieci, schowane tu przed światem. Oni chociaż się wysilili i weszli do środka. Mama miała gdzieś i mnie, i to, że jednak ukończyłem szkołę."

Po kilkunastu stronach zaczęła mnie ta narracja, to upragnione przeze mnie więcej, jednak męczyć. Aleksy opisuje swoją matkę i godziny z nią spędzone, w ogóle wszystko i wszystkich, tak jadowicie, że tylko opis z tyłu okładki obiecujący podróż, która wszystko zmieni sprawiła, że pociągnąłem lekturę dalej. I rzeczywiście dalej wszystko się zmienia. Wiadomość o chorobie rodzicielki zmienia sytuację, zmienia (w każdym rozumieniu tego słowa) matkę, zmienia w końcu i Aleksego.
Podobała mi się ta historia. Za język, ale i za to, że choć wszystkie jej elementy skądś już znamy, to ułożona z nich całość okazuje się najzupełniej świeża. Często łapałem się na myśli towarzyszącej jakiemuś wydarzeniu, że kurczę, to zupełnie jak nie w książce, a jak w życiu. A to chyba duży komplement. Bardzo polecam.

Przeczytane na Legimi (ebook)

Jeśli macie ochotę skorzystać z zasobów Legimi przez 30 dni za darmo (zamiast 7 dni) i przeczytać tę oraz inne książki, kliknijcie tutaj

Komentarze