Nie każda bajka dobrze się kończy. Wzlot i upadek Sierra On–Line - Ken Williams - książka [ZAPOWIEDŹ]
Jako miłośnik Sierry, spod której skrzydeł wyszło całe mnóstwo wspaniałych (a często przy okazji upiornie trudnych i nieuczciwych, bo wszędzie czyhała na bohatera śmierć) przygodówek, zacieram już łapki na swój egzemplarz i obiecuje sobie, że przeczytam go zaraz po otrzymaniu, a nie XX miesięcy później, jak to u mnie jest w zwyczaju. A przy okazji zamówię w końcu historię Resident Evil, bo to jedyna pozycja z wydawnictwa Marcina Kosmana, jakiej nie posiadłem.
Wracając jednak do meritum, "Nie każda bajka dobrze się kończy" to, jak rzecze wydawca, pierwsza książka na licencji wydana przez Open Betę w pełnym kolorze. Poza tekstem znajdziecie więc ilustracje, zdjęcia i grafiki urozmaicające lekturę. Wszystko to na 392 stronach i z okładką przygotowaną przez Jana Sidorownina.
I to jest doskonała wiadomość, bo na przykład w książce o historii twórców Dooma brak wizualnych dodatków troszkę doskwierał.
Podrzucam jeszcze opis:
"Nie każda bajka dobrze się kończy. Wzlot i upadek Sierra On–Line" autorstwa Kena Williamsa to autobiograficzna wędrówka w przeszłość, gdy Sierra - firma założona przez Kena i jego żonę Robertę przy kuchennym stole - była branżowym potentatem, produkując niezapomniane przygodówki i wydając liczne hity, by wymienić tylko takie serie, jak Half-Life, Lords of the Realm czy Caesar.
Ken Williams, wieloletni prezes Sierry, dzieli się nie tylko opowieściami o spotkaniach z Billem Gatesem, Steve'em Jobsem czy Jeffem Bezosem oraz anegdotami o tym, jak prawie kupił id Software, ale i własnym spojrzeniem na branżę na przestrzeni lat. Dzięki temu "Nie każda bajka dobrze się kończy" jest nie tylko cenną książką o historii gier, ale i zbiorem ciekawych uwag dla wszystkich osób tworzących dziś branżę.
A na koniec informacja:
Miło nam też donieść, że zakup książki (w dowolnym miejscu) przełoży się na wsparcie celu charytatywnego - 20% zysku ze sprzedaży trafi do Fundacja Wspierania Rozwoju Dziecka prowadzącej Szkołę Podstawową Wspierania Rozwoju i zostanie wykorzystana na zajęcia z wprowadzenia do programowania dla młodych podopiecznych fundacji. Wraz z Kenem liczymy, że dzieciakom uda się zaszczepić bakcyla tworzenia gier - i kto wie, może któreś założy w przyszłości nową Sierrę?
Książkę o historii Sierry (a także wszystkie pozostałe) zamówicie pod poniższym adresem
Jej koszt to 49,99 zł (zamiast okładkowych 59,99 zł)
Komentarze
Prześlij komentarz