Metro 2033 - Recenzja Gry [PC] [X360]

Metro 2033, producent, 4A Games, PC

Słynna powieść Metro 2033 Dmitrija Głuchowskiego zaowocowała również i grą, mroczną pierwszoosobową strzelaniną z elementami RPG. Kusiła mnie już od dawna, lecz dopiero lektura książki spowodowała, że popędziłem do sklepu po swój egzemplarz jej komputerowej wersji.

Pierwsze wrażenie tuż po uruchomieniu gry jest bardzo dobre. Zostajemy wrzuceni w sam środek postapokaliptycznego horroru, wszędzie ciemności, brud i ciasne korytarze.

To właśnie moskiewskie metro, w których podziemiach schronili się "szczęśliwcy" po atomowej zagładzie.
Fabuła stara się trzymać książkowemu pierwowzorowi, ale nawet Ci, którzy ją czytali nie będą się podczas zabawy nudzić. Niżej podpisany, który Metro ukończył kilka miesięcy po książce, jest tego idealnym dowodem.

Gra, jak już wspomniałem, jest mroczna (to swego rodzaju survival horror), momentami dosyć trudna i bardzo wciągająca. Brak tu typowych dla dzisiejszych gier psujących klimat uproszczeń. Często musimy się też skradać zamiast pruć do wszystkiego, co się rusza. O nudzie nie ma mowy.

Grafika przyjemna dla oka, zwłaszcza na najwyższych detalach.
Dźwięki świetne, warto ustawić sobie rosyjskie głosy - z miejsca klimacik winduje w górę.
Największa bolączka - długość rozgrywki, kilka godzin i po krzyku, nawet jeśli zwiedzamy każdy kąt.
Mimo tego, rzecz warta poznania, zwłaszcza że Metro wala się ostatnio w sklepach i bundle'ach za grosze.

Ocena: 8/10


Mirosław Leśny

Komentarze