Instrukcja dla pań sprzątających - Lucia Berlin [RECENZJA]

Instrukcja dla pań sprzątających, Lucia Berlin, W.A.B., 448 stron

Na poły autobiograficzne opowiadania Lucii Berlin czytałem dwa tygodnie z okładem. I nie dlatego, że były złe czy nudne. Wręcz przeciwnie, to kawał znakomitej prozy, jednak ciężkiego kalibru. A że proza znakomita, to siadająca na psychice odbiorcy - czyli tu mojej, samej w sobie dość wątłej.

Uzależnienia od alkoholu, narkotyków, brud, smród, umieranie, przemoc, samotność, zmęczenie. Gdybym miał z tym wszystkim spędzać więcej niż godzinę czy półtorej dziennie, chybabym wpadł w głęboką depresję ;) Zwłaszcza że pora roku temu sprzyja. Nikt jednak nie powiedział, że warta uwagi książka musi być wesoła i optymistyczna. Ta przeważnie nie jest. Warto sięgnąć, to naprawdę świetny, dobrze skompilowany zbiór - zwróćcie uwagę na to, jak pewne wątki czy postaci z jednego opowiadania powracają w innym, jak bohaterka bywa narratorką, by innym razem zostać ukazana w trzeciej osobie, a jeszcze innym jako postać z drugiego planu. Całość zostanie w mojej pamięci na długo, zwłaszcza pewne fragmenty (scena w gabinecie dziadka dentysty, który każe kilkuletniej wnuczce wyrwać sobie wszystkie zęby!).

Opis wydawcy: 

Wydany pośmiertnie zbiór najlepszych tekstów legendarnej amerykańskiej autorki opowiadań, który stał się sensacją literacką.

Lucia Berlin urodziła się w 1936 roku na Alasce, zmarła w Kalifornii w roku 2004. Pisała pięknie, ale sporadycznie, przez całe lata sześćdziesiąte, siedemdziesiąte i osiemdziesiąte. Jej opowiadania inspirowało wczesne dzieciństwo spędzone w górniczych osadach na Zachodzie, eleganckie lata nastoletnie w chilijskim Santiago, trzy nieudane małżeństwa, trwający większość życia alkoholizm, czas spędzony w Berkeley, Nowym Meksyku i Mexico City, a także rozmaite prace, które wykonywała, by móc pisać i utrzymać czterech synów. Trzeźwa i regularnie pisząca w latach dziewięćdziesiątych, przyjęła stanowisko wykładowczyni na Uniwersytecie Kolorado w Boulder w 1994 i wkrótce została tam profesorką. W 2001 roku z powodu pogarszającego się stanu zdrowia przeniosła się do południowej Kalifornii, by być bliżej synów. Zmarła w Marina del Rey.

Instrukcja dla pań sprzątających to zbiór jej najlepszych opowiadań, wydany w 2015 roku i przyjęty z zachwytem przez recenzentów i rzesze czytelników, którzy przedtem z twórczością Berlin nie mieli okazji się zetknąć. Z charakterem Raymonda Carvera, humorem Grace Paley i mieszaniną własnej inteligencji i melancholii Berlin tworzyła cuda z dnia codziennego, pokazując chwile objawień w pralniach samoobsługowych i ośrodkach resocjalizacji amerykańskiego południowego Zachodu, w rezydencjach wyższej klasy w Bay Area, wśród telefonistek i zmagających się z życiem matek, autostopowiczów i złych chrześcijan. Jest to zbiór mistrzyni krótkiej formy, który wprawi czytelników w zdumienie, jak mogli jej dotąd nie znać.

Opowiadanie te rozgrywają się w miejscach, które Berlin zna najlepiej: w Chile, w Meksyku, na południowym Zachodzie i w Kalifornii, mają swobodny, bezpośredni, natychmiast przyswajalny styl, który wyróżnia tę twórczość. Opowiadane są niewymuszonym konwersacyjnym tonem i od początku do końca ze zgrabną i często liryczną oszczędnością. Opowiadania Berlin zatrzymują i opisują chwile codziennych objawień i rzucają piękne, leniwe i trwałe światło. Jest jedną z naszych najlepszych pisarek. – Molly Giles, „San Francisco Chronicle”

Komentarze

Prześlij komentarz