Blues Duchów - Jonathan Maberry - Recenzja

Blues Duchów, Jonathan Maberry, wydawnictwo: Amber, 334 strony

Jonathan Maberry, dwukrotny laureat nagrody Brama Stokera, znany jest w naszym kraju z zaledwie kilku powieści oraz gościnnych występów w zbiorach opowiadań "13 ran" oraz "Zaułek Potworów".
Blues Duchów to pierwsza część trylogii (wszystkie tomy wydane przez Amber) podejmującej wyświechtany temat walki dobra ze złem.
Akcja toczy się w miasteczku Pine Deep, które z powodu morderstw sprzed trzydziestu lat jest dziś znane pośród turystów jako najbardziej przerażające miasto Ameryki. Tuż przed wielkim festynem z okazji Halloween, koszmar zaczyna się na nowo...


O dziwo, pomimo dość wysłużonego pomysłu na fabułę, całość jest zaskakująco zjadliwa i momentami nawet całkiem wciągająca. Tocząca się raczej przewidywalnym torem historia potrafi od czasu do czasu wyciągnąć z rękawa jakąś mocniejszą kartę. Akcja gna do przodu i przynudzające fragmenty zdarzają się rzadko, a mając na uwadze dość dużą objętość książki (Amber zastosował małą czcionkę i niewielkie marginesy, stąd tylko 334 strony), to spory sukces. Maberry dysponuje niezłym warsztatem pisarskim. Cóż, przynajmniej w większości aspektów, gdyż dialogi są niestety dosyć drętwe i odrobinę psują efekt końcowy wielu  scen.


Jonathan Maberry 
To horror, więc pasjonaci krwi i flaków mogą oczekiwać obrazowo opisanych morderstw i wszelkiego rodzaju ohydnego plugastwa. Autor jednak nie przesadza, wszystkie mocniejsze sceny mają swoje uzasadnienie. Blues Duchów to groza klasy B, ale dobrze pomyślana i nieirytująca.
Fani tego typu konwencji mogą śmiało uderzać - zwłaszcza teraz, gdy Halloween czyha tuż za rogiem. Na mnie czekają dwa pozostałe tomy. Strach się bać.

Ocena: 6+/10 


Piotr Wysocki

Komentarze

  1. Od ponad roku mam tą ksiażkę na półce i jeszcze jej nie przeczytałam... Mam nadzieję, że niebawem mi się to uda. Czytałam Wilkołaka tegoż autora i miło wspominam, bo okazała się to książka całkiem wciągająca i udana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Wilkołaka kilka razy trafiłem, ale jakoś nigdy nie przekonał mnie na tyle, bym wysupłał wymaganą kwotę ;-)

      Usuń
  2. Horrorów z zasady nie czytam . Ale, gdzieś już nazwisko twórcy widziałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może na jakiejś wyprzedaży. Sam mam jego książki z Dedalusa :-)

      Usuń
  3. Musiałabym się zastanowić, nie do końca do mnie przemawia jednak coś w sobie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, wszyscy kochamy trylogię, w tym tkwi ów coś :-D

      Usuń
  4. Za każdym razem, gdy tu wchodzę, to zawsze znajduję coś dla siebie. Nie starczy mi życia na przeczytanie tego wszystkiego :P Zapraszam na moje podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam, zaglądam do Was i potem aż mi smutno, bo wiem, że wszystkiego nigdy nie kupię, a tym bardziej nie przeczytam... Zajrzę na pewno :)

      Usuń
  5. Jestem fanką horrorów, więc to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mając na uwadze niską cenę całej trylogii (niecałe 30 zł dałem), zakup powinien być przymusowy :)

      Usuń

Prześlij komentarz