Atlantis II - Recenzja [PC]

Atlantis II, producent: Cryo Interactive, przygodowa, 1999, cena: 14,99 zł

Spory kawałek czasu temu pisałem trochę o pierwszym Atlantisie, później zaś o jego czwartej z odsłon, z podtytułem Evolution. A co z pozostałymi, które tak okrutnie pominąłem? Nic straconego - przed wami krótka relacja z czterokrotnego ukończenia drugiej części tej najbardziej znanej i cenionej serii ze studia Cryo. 

Druga odsłona Atlantis, choć przygotowana z nie mniejszym niż za pierwszym razem rozmachem, nie urzeka już tak bardzo jak pierwowzór. Zawodzi przede wszystkim warstwa fabularna. Element, który w jedynce wzbijał się na wyżyny, tu jest zaledwie niezły. Historia została rozbita na kilka opowieści, przez co trudniej o odpowiednie zaangażowanie gracza w toczące się na ekranie monitora wydarzenia. Wcielamy się w postać Tena, który zwiedzi (głównie duchem, bo w ciałach innych ludzi) Chiny, Tybet, Irlandię, Jukatan, a w końcu Atlantydę. Jedne historie wciągają bardziej, inne mniej - kwestia upodobań. 

Odrobinę gorsze są też zagadki. Jakby mniej przemyślane, a przy tym (albo przez to) zdecydowanie trudniejsze. Nad niektórymi spędzałem po kilka godzin, a przecież amatorem gatunku nie jestem. Ba, jestem przekonany, że nawet prawdziwi wyjadacze - dla których poratowanie się solucją byłoby największą zbrodnią - mogą zjeść na tych łamigłówkach kilka sztucznych szczęk ;-)

Wszystko to jednak zupełnie nie razi dzięki... ścieżce dźwiękowej. Muzyka, ponownie tego samego duetu co w części pierwszej (Esteve, Picq) dosłownie zwala z nóg, bez mrugnięciu okiem wymieniam ją w pierwszej trójce najlepszych soundtracków w historii gier przygodowych. To dzięki niej dwugodzinne próby odpowiedniego ułożenia  tęczowego mostu przetrwałem ze stoickim spokojem. Muzyka jest cudowna, kropka. Podobnie zresztą jak wszelkie efekty dźwiękowe - cała strona audio robi w Atlantis 2 bardzo profesjonalne wrażenie. 

Irlandia. Z pięknym przewodnim motywem
muzycznym. Tak, wiem, ja ciągle o tej muzyce,
ale naprawdę ją uwielbiam ;-)
Graficznie bez zarzutu, lecz nie da się ukryć, że te czternaście lat, które upłynęły od premiery, odcisnęły na niej swoje piętno. Rozdzielczość trochę niska (ale wyższa niż w pierwszym Atlantis), jednak wszystko jest w miarę czytelne, a same projekty lokacji robią dobre wrażenie. Spora ilość filmików umila zabawę, która zamyka się w sumie na czterech, po brzegi wypchanych danymi płytach CD. 

Wymagająca, gorsza niż jedynka, ale mimo wszystko wciąż bardzo dobra gra. Warto poświęcić jej kilkanaście godzin, choćby dla klimatu i możliwości wysłuchania znakomitego soundtracka. W razie problemów zawsze można przecież zapuścić żurawia do poradnika, a co ;-)

Ocena: 8-/10


Gra do nabycia w cenie 14,99 zł na CDP.PL



Piotr Wysocki

Komentarze