Pucca Power Up - Recenzja [ANDROID]

Pucca Power Up, producent: Rising Star Games, platformowa, Nintendo DS

Będący na bieżąco z każdą nowością użytkownicy konsoli Nintendo DS nie mają dziś łatwego życia. Co tu dużo mówić, dual screen jest już martwy, przyszła era 3DS-a. Trzeba więc sięgać po wszystko, co nam łaskawi programiści rzucą, bądź szukać tytułów, które z jakichś powodów kiedyś nam umknęły. Sam działam na zmianę, a niecały rok temu przyszło mi spędzić kilka godzin ze względną (wówczas) nowością - Pucca Power Up. 

Początkowe wrażenia mogą okazać się dosyć osobliwe, choć mnie, osobie, która zjadła już kilka par szczęk na anime, raczej nic już nie zdziwi, nawet mocno popierdółkowata, typowo japońska platformówka z bohaterką o wielkiej głowie i różnymi niezrozumiałymi patentami.

O fabule nie będę nawet wspominał, gdyż - czas na szczerość - aż tak dobrze jej nie pamiętam ;-) Specjalnie zajmująca nie jest, ot, pretekst do przechodzenia kolejnych światów. A czy to w ogóle bawi? Tak, chwilowo i owszem, jednak te niezłe wrażenie pryska po niecałej godzinie zabawy. Gra jest śmiesznie prosta, do przejścia dosłownie z palcem w nosie. Etapy nie są szczególnie ciekawie skonstruowane i okazjonalne przebłyski inwencji twórczej ich autorów to trochę za mało. Biegniemy wciąż w prawo i wykonujemy typowe dla platformówek czynności - kto grał w Mario, ten zapewne wie, w czym rzecz.

Są ciastka, są bonusowe plansze!
Co Pucca Power Up ma nam do zaoferowania w kwestii liczb? 6 światów po 3-4 plansze każdy (+ dodatkowe do kupienia za ciasteczka) starczają na jakieś 5-6 godzin zabawy. Grafika 2,5 D, zaledwie poprawna, nie odrzuca, wpatruje się w nią bezboleśnie. Miłym dodatkiem są krótkie filmiki, pojawiające się bodajże po przejściu każdego świata. Dźwięk i muzyka nie zapadają w pamięć, ot, jakieś tam plumkanie. Tytuł dla dzieci, w ostateczności dla cierpiących na potężną posuchę miłośników gatunku. Chyba naprawdę lepiej poszperać pośród gier, które nas kiedyś ominęły. Dziś powstają już co najwyżej przeciętniaki.

Ocena: 5+/10


Adam "RePeG" Wiśniewski

Komentarze

  1. Obejrzałem sobie gameplay na YT, nawet pocieszne, ale piątka to trochę za mało bym wydał kasiorę. Chyba, że ściągnę rom-a z sieci :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz