Kroniki Kryminalne - Michael Connelly


Kryminały Michaela Connelly'ego zczytuje namiętnie od kilkunastu lat, kiedy to w 2004 roku w wydaniu kieszonkowym przygarnąłem w Empiku "Cmentarzysko" i raz-dwa coś między nami zaiskrzyło. Wciąż mam mnóstwo do nadrobienia, Connelly piszę dużo i niestety nie jest zbyt chętnie wznawiany (nosz, czekam na tego "Poetę" i doczekać się nie mogę). Trzeba szukać i uzupełniać kolekcję na OLX i Allegro :)

"Kroniki Kryminalne" chodziły za mną od dłuższego czasu i nareszcie je pochwyciłem. Fajna rzecz, bo pozwala spojrzeć na pisarstwo autora z nieco innej perspektywy - jak każdy zainteresowany wie, zanim Connelly został popularnym autorem powieści, pracował jako dziennikarz kryminalny. Miał więc bezpośredni kontakt ze złem w ludzkiej postaci, z końcowym efektem działania tego zła, ale i ciężką, często niewdzięczną pracą policjantów. A że Connelly jest cholernie uważnym obserwatorem i rejestratorem rzeczywistości, to dostałem niejako odpowiedź gdzie leży źródło poczucia obcowania z ziarenkami prawdy podczas lektury jego kryminałów. Ze wstępu do "Kronik Kryminalnych" wynika, że zawartość to przedruki artykułów spłodzonych przez Conell'yego w latach 84-92 dla dzienników "South Florida Sun-Sentinel" i "Los Angeles Times". Czy je jakość uzupełnił, podrasował - nie mam pojęcia. Czyta się to w każdym razie z zainteresowaniem, acz nie takim, jak jego najlepsze kryminałki, dobrze zrobił przerzucając się do tworzenia opartej na swoich doświadczeniach fikcji :)

Opis ze skrzydełka okładki

Książka zakupiona 13 lutego 2018 roku za 5,90 zł na Allegro od użytkownika (antykwariatu?) milion_ksiazek . Linkuje, bo mam od nich już 19 pozycji i przy żadnej się nie zawiodłem, wysyłają to co jest na zdjęciach i co w opisie, ale też mają naprawdę spoko ceny i darmową wysyłkę przy zakupach za 70 zł, co oczywiście zawsze wywołuje we mnie przymus, by tyle wydać i te kilka(naście) zetek na wysyłce przyoszczędzić ;)

Początek
W tym tygodniu będę odbierał z Poczty jeszcze jedną paczuchę, tym razem zawierającą "zaledwie" dziewięć (ha ha ha) książek. Znów antykwariat, choć jeszcze nigdy w nim nie kupowałem i nie wiem jak będzie się miał opis książek do ich stanu faktycznego, ale pierwsze wrażenie niestety zbyt dobre nie było - obiecywali wysyłkę maksymalnie w 3 dni robocze, a czekałem aż 6 (zakup we czwartek, wysyłka w następny piątek). No ale może to pierwsza i ostatnia wtopa z ich strony, na to liczę, bo ceny książek mają średnio niskie ;-)

Komentarze

  1. Bardzo niska cena jak za coś tak interesującego. Bezpośredni kontakt ze zbrodnią jest pasjonujący, autor na pewno ma wiele materiałów na książki (co, swoją drogą, jest też smutne, bo świadczy o ilości otaczającego nas zła).

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo niska cena jak za coś tak interesującego. Bezpośredni kontakt ze zbrodnią jest pasjonujący, autor na pewno ma wiele materiałów na książki (co, swoją drogą, jest też smutne, bo świadczy o ilości otaczającego nas zła).

    OdpowiedzUsuń
  3. Super książka :) już chyba ją ze 3 razy przeczytałam :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz