Halloween tuż tuż. Z tej okazji (ale i od tak, po prostu, bo czemu by nie) postanowiliśmy stworzyć zestawienie pięciu najbardziej mrożących krew w żyłach książkowych horrorów. Wybieraliśmy je oczywiście wyłącznie spośród tych, które faktycznie mieliśmy okazję przeczytać. Dlatego też ciekawi jesteśmy waszych, być może kompletnie innych piątek. Czekamy na nie w komentarzach. A oto nasza lista. Czas zacząć się bać...
Większość z nas kojarzy ten tytuł za sprawą kilku ekranizacji, które jednak w porównaniu z książkowym pierwowzorem wypadają dość blado. Krótka historia przedstawiona przez Mathesona o ostatnim mężczyźnie na świecie opanowanym przez wampiry, nie przeraża epatującą zewsząd przemocą, a niesamowitą atmosferą i wszechogarniającym poczuciem beznadziei, które pisarz jest w stanie wykreować za pomocą kilku oszczędnych zdań. Niepokojące, przytłaczające i bez trudu wywołujące podskórne uczucie grozy.
Na liście nie mogło zabraknąć króla horroru. Cmętarz Zwieżąt Stephena Kinga rozpoczyna się powoli i właściwie aż do połowy nic nie wskazuje na to, z czym będziemy mieć później do czynienia. A że to horror pełną gębą, nie muszę chyba tłumaczyć nikomu, kto miał przyjemność tę książkę przeczytać.
Mocne, chwytające za gardło, ze świetnie naszkicowanymi bohaterami i, przede wszystkim, chwilami prawdziwie przerażające.
W tym miejscu co niektórzy pewnie przetrą oczy ze zdziwienia. Książka zbiera kompletnie skrajne opinie w sieci - albo przeraża albo zwyczajnie nudzi. Nas (a przynajmniej mnie /Piotrek) przeraziła. To nie jest typowy horror, to powieść psychologiczna, ale tak skonstruowana, że potrafi zjeżyć włosy na karku. Niesamowicie klimatyczne i działające na wyobraźnie. A jako uzupełnienie można obejrzeć równie genialną i ponadczasową ekranizację książki.
"Ruiny to jeden wielki krzyk przerażenia...". Taki słowami opisał książkę Smitha Stephen King. Nie przesadził, gdyż Ruiny to pełnokrwisty, mocny horror. Brutalny, dosłowny, napawający dojmującą grozą. Taki, od którego nie sposób się oderwać. Którego poszczególne sceny zostają w głowie jeszcze przez lata po odłożeniu książki na półkę. Trzyma w nieznośnym napięciu i mrozi krew w żyłach. Jeśli chcecie się naprawdę bać, Ruiny są odpowiednim wyborem.
Na miejscu pierwszym Ketchum z powieścią, za sprawą której jego nazwisko stało się tak dobrze znane. Dziewczyna z sąsiedztwa nie straszy potworami, wampirami czy duchami. Pokazuje to, co w sumie wcale nie powinno być zaskakujące - to my, ludzie, potrafimy być najbardziej przerażającymi bestiami. Czytanie tej książki wywołuje psychiczny ból, męczy, a po skończeniu trudno spojrzeć w lustro bez poczucia wstydu, że należymy do tego samego gatunku, co oprawcy Meg Loughlin.
A Wy? Jakie książki najbardziej Was przeraziły?
Stacja Sto Słów
I nic nie znam :( Jednak mam w planach Cmętarz Zwieżąt i Ketchuma cokolwiek bo same dobre opinie o nim słyszę.
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze dwie zaległe książki Ketchuma. Musze się kiedyś za nimi rozejrzeć. Kiedyś, bo obecnie jestem w trakcie odwyku od książkowych zakupów.
UsuńŻadnej z tych książek JESZCZE nie czytałam, aczkolwiek "Dziewczyna z sąsiedztwa" sobie czeka na najbliższy haloweenowy weekend ;-)
OdpowiedzUsuńNa Halloween polecałbym raczej Ruiny, powieść Ketchuma potrafi popsuć nastrój na kilka dni.
UsuńJestem Legendą i Dziewczynę z Sąsiedztwa mam więc dam Ci znać jak moje wrażenia po ich przeczytaniu;)
OdpowiedzUsuńSuper, oczekuje recenzji :)
UsuńMnie "Dziecko Rosemary" też przestraszyło. Poza tym to całkiem sprawnie napisana powieść :)
OdpowiedzUsuńCo do "Smętarza zwierząt" też się zgadzam. A jeśli chodzi o książki Ketchuma, przeczytałam tylko "Jedyne dziecko" i rozczarowałam się. Moim zdaniem autor ma słabe pióro i jest przereklamowany. A "Ruiny" przeczytam w najbliższym czasie, bo poczułam się zachęcona.
Cały czas mam zamiar sobie "Dziecko Rosemary" powtórzyć. Ciekaw jestem czy i dziś wrażenia byłyby tak intensywne, jak kilka lat temu :)
Usuń4/5 to typy jak najbardziej trafione, niestety nie mam serca do "Cmętarza zwieżąt", książka ta koszmarnie mnie wymęczyła i wynudziła. Reszta tytułów to idealne typy.
OdpowiedzUsuńNależę do czytelników, których przerażają realne scenariusze, dlatego wszelkie fabuły z seryjnymi zabójcami, psychopatami pełną gębą, wywołują u mnie gęsią skórkę.
Mnie ostatnio też coraz mocniej ciągnie do bardziej namacalnej grozy. Horrory klasy B (Masterton itd.) już mnie nie bawią jak kiedyś ;-)
UsuńFajnie, że zrobiłaś taki post, bo właśnie szukam strasznych książek :D
OdpowiedzUsuńAle takich naprawdę strasznych :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Cieszę się. Mam nadzieję, że lista się przyda i coś z niej przeczytasz :)
UsuńCo do "Ruin" to się zgodzę. Mnie jeszcze przeraził "Sukkub" Edwarda Lee i "Igły i grzechy" Johna Eversona. Strzaszniście ale fajniście pisze też Senecal. Znasz go? Styl podobny do Kinga. "Ulica Wiązów 5150" jego autorstwa też jest dosyć straszna.
OdpowiedzUsuńZnam, ale tylko dzięki ekranizacji "Ulicy...", Która, notabene, świetna była. Od dawna chce poznać jego twórczość, ale ciężko te książki gdziekolwiek dostać.
Usuńchętnie przeczytam niektóre :)
OdpowiedzUsuńZ tej listy przeczytałam tylko "Cmętarz Zwieżąt", ale być może sięgnę i po inne książki, o których wspomniałeś.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zestawienie :) Kinga próbowałam czytać, ale nie przebrnęłam... jeśli chodzi o horrory to zaczytywałam się kiedyś w Kronikach BLackstone John'a Saul'a, ale w Polsce nie ukazały się dwa ostatnie tomy i do tej pory nie wiem, jak to się wszystko skończyło!
OdpowiedzUsuńPierwsze zestawienie, w którym każdy element jest mi znany :) Wszystkie te książki czytałam i zgadzam się z wyborem, choć jak dla mnie byłoby bardzo trudno wybrać 5.... eeh, 20 najbardziej przerażających książek!
OdpowiedzUsuńI Ty masz odwyk od zakupów? Pfehehe. Bujać to my, nie nas ;)
Ja bym dodała na pierwszym miejscu "Miasteczko Salem" Kinga. Najlepszy horor.
OdpowiedzUsuńW życiu nie wybrałabym Cmętarza Zwieżąt Kinga do zestawu najbardziej przerażających horrorów - zdecydowanie wybrałabym jego inną książkę, np. "To" - miałam po niej wiele schiz i klaun kojarzy mi się już jednoznacznie. Natomiast Cmętarz Zwieżąt mi się podobał, ale na początku porządnie mnie zmęczył - to jedna z tych książek Kinga, w których nie podoba mi się jego gadulstwo. Dalej strona psychologiczna jest już wykreowana mistrzowsko, ale mimo wszystko, mnie aż tak bardzo nie przeraził.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Kinga to polecam Czarny Dom - przeraża, rękę mistrza, i jeszcze kilka ;-), ogólnie polecam wszystkie, ale i tak nic nie przebije thomasa harrissona z serią o hannibalu - film się chowa ;-) tylę mogę powiedzieć ;-)
OdpowiedzUsuńCzarny Dom to jedna z trzech książek Kinga, których jeszcze nie przeczytałem ;) Przeraża, powiadasz? Pewnie niebawem się o tym przekonam - apetyt zaostrzony.
UsuńHarrissona? A nie Harrisa? ;) Tak czy owak, facet wciąż jest przeze mnie niepoznany, choć od kilku lat planuje ten stan rzeczy zmienić. Dzięki za rekomendację :)
prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.
OdpowiedzUsuń